

Przeglądając informacje dostępne w internecie na temat spółek LLC zarejestrowanych w Delaware, Wyoming, Nevadzie i innych z USA oraz o sposobie opodatkowania takich spółek, opodatkowania udziałowców czy też o sposobie działalności poprzez spółkę w Delaware, Wyoming, Nevadzie i innych, doszliśmy do po części spodziewanego wyniku ale nie spodziewaliśmy się skali problemu. Większość informacji o spółkach z Delaware (większość czyli więcej niż co drugi artykuł) to świadome i nieświadome mijanie się z prawdą. Znacząca część artykułów jest nieprawdziwa, napisana w oparciu o błędne interpretacje przepisów bądź też o zmienione przepisy.
Część wpisów także celowo dyskredytuje stan Delaware promując inne lokalizacje w USA i poza USA. Oczywiście, stan Delaware ma swoje zalety ale też i wady. O tym nie należy zapominać. Lecz celowe dyskredytowanie tego stanu i gloryfikowanie innych lokalizacji, obiecując raj na ziemi, wizy do USA i zielone karty, prawa pobytu i pracy tylko przez to, że ma się udziały w spółkach amerykańskich w różnych stanach to już ewidentne narażanie udziałowców na bardzo restrykcyjne konsekwencje związane z równie restrykcyjną polityką imigracyjną USA. Ponadto wszelkie nieprawdziwe informacje związane z opodatkowaniem działalności za pośrednictwem amerykańskiej spółki narażają udziałowców na poważne konsekwencje. Dlatego też chcielibyśmy wyrazić jasny przekaz dla potencjalnych klientów zarówno naszych jak i konkurencji:
Nikt tak jak Twój księgowy nie zna Twojego biznesu. On wie wszystko o Twojej branży, sposobie opodatkowania, księgowania i rozliczania. On też najprawdopodobniej będzie obsługiwał Twoją spółkę LLC oraz Twoje prywatne rozliczenia. Dlatego ważne jest, aby zaangażować swojego księgowego w proces rejestracji spółki LLC z Delaware (lub też z innego stanu jak, Wyoming, Nevadzie i innych). Twój księgowy także pomoże Ci w zrozumieniu mechanizmów rządzących spółkami z USA, transakcjami między USA a polskimi firmami oraz między spółką z USA a Twoją polską spółką czy też polską firmą.
I w tym przypadku „niezależny” to słowo klucz. Osobiście staramy się jak najbardziej wytłumaczyć zawiłe kwestie podatkowe. Lecz nie możemy nazwać się „niezależnymi” gdyż prowadzimy taką a nie inną działalność. Trudno też nas jak i inne podobne firmy nazwać „obiektywnymi”. Dlatego też każde działania powinny być poprzedzone konsultacjami z niezależnymi i obiektywnymi doradcami podatkowymi. My naszym klientom przekazujemy najbardziej aktualne informacje oparte na obowiązujących przepisach. Nie ma też najmniejszego problemu, abyśmy rozmowy prowadzili z Twoim doradcą podatkowym i wyjaśnili wszystkie pytania i niejasności. Czyli ważne aby zapamiętać: usługa niezależnego doradcy podatkowego jest konieczna.
Jak wspomniano na wstępie, ilość błędnych informacji w internecie jest przytłaczająca. Część z nich była pisana zapewne w dobrej wierze, ale zawiera błędy merytoryczne co prowadzi do niewłaściwych związków i konkluzji. Część informacji (i to jest najbardziej niebezpieczne) jest pisana jako artykuł, wpis czy post sponsorowany. Takie informacje, jako artykuł reklamowy czy też gościnny wpis sponsorowany, należy traktować jako reklamę. Treści przedstawiają tylko pozytywy i milczą o negatywach, konsekwencjach i obostrzeniach. Pół biedy jeśli te teksty są podpisane „artykuł sponsorowany” i jeśli zostanie to wypatrzone przez czytelnika, który skojarzy artykuł sponsorowany z reklamą, na którą należy patrzeć z przymrużeniem oka. Niestety większość tych artykułów, publikowanych na renomowanych portalach, traktowanych jest jako pewnik i prawda. Nie jest tak i to należy mieć na uwadze. Kolejną rzeczą w internecie są artykuły z dziedziny czarnego PRu. Ze względu na to, że znakomita większość firm z branży zarejestrowana jest poza granicami Polski, często w lokalizacjach bardzo „rajskich”, nie ma możliwości walczyć z takimi artykułami. A czarny PR to jedyny sposób walki jeśli brakuje merytorycznych argumentów. A jeśli brakuje merytorycznych argumentów to dlaczego te artykuły mają służyć jako merytoryczną wykładnię? Podsumowując ten podpunkt i po części nawiązując do punktu 1 i 2: nie należy w żadnym przypadku posiłkować się informacjami zaczerpniętymi w internecie. Powinno się konsultować z niezależnymi księgowymi i niezależnymi doradcami podatkowymi.
Dzięki prezydentowi USA zjawisko obecne od wielu lat w internecie pod nazwą „Fake News” (z ang. Fałszywe Wiadomości) dotarło do świadomości ludzi. Również i w Polsce od pewnego czasu mówi się oo Fake News. Bardziej w kontekście politycznym, mniej lub wcale w kontekście biznesowym. Lecz to zjawisko jest bardzo obecne zwłaszcza na tak konkurencyjnym rynku. Fake News ma za zadanie zdyskredytowanie danej usługi czy też danego przedsiębiorstwa. Takie Fake News publikuje się często na bardzo poczytnych serwisach z wysoką pozycją Google, aby wspomniane Fake News pojawiały się w wynikach wyszukiwania w sąsiedztwie danej oferty, której mają dotyczyć. Z przykrością musimy stwierdzić, że także i w naszej branży istnieją firmy posuwające się do takich czarnych marketingowych działań. Jest to o tyle złe, że poza uderzaniem w konkurencję także i klientom dostaje się rykoszetem – głównie poprzez wprowadzenie w błąd co do obowiązujących regulacji. W związku z takimi zjawiskami, kolejny raz celowe staje się przypominanie, że źródła internetowe w żadnym wypadku nie powinny być traktowane jako źródło wiedzy. Tylko i wyłącznie profesjonalna opinia powinna być podstawą decyzji biznesowych.
Nie wierz w informacje czerpane z internetu. Nie możemy zabronić oczywiście czytania informacji w internecie, ale możemy wyczulić na to, że artykuły są sponsorowane (reklamowe, omijające negatywy), czarnego PRu (czyli negujące rozwiązania konkurencji) lub też niefachowe (pisane z błędami merytorycznymi wpływającymi na całość merytoryczną artykułu). Artykuły zdarzają się także na popularnych i renomowanych portalach. Przed przystąpieniem do rejestracji każdej spółki, czy to polskiej spółki, czy to spółki w USA (Delaware, Wyoming, Nevada lub inne stany) czy to spółki zagranicznej w krajach „cywilizowanych” czy to też spółki w raju podatkowym lub spółki offshore – zawsze należy się skonsultować ze swoim księgowym i niezależnym doradcą podatkowym a informacje czerpane zarówno z internetu jak i bezpośrednio od przedstawiciela rejestratora nie powinny być brane za pewnik.